czwartek, 28 lipca 2011

Ekstremalny przejazd przez turkiestanski grzbiet


Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. Zawalona kamienną lawiną droga zmusza na do jazdy na okolo przez poteżne przelecze pasma Turkiestanskiego. Widoki zapieraja dech w piersiach! Tak szalonej i niebezpiecznej drogi nie widziałem. Po drodze zatrzymujemy sie u górskiego dziadka (z jednym zebem ;-)) który piecze dla nas górskiego kozła. Smakuje tak se... Następnie osiagamy przelecz Oburdan 3800mmpm! Pieknie! Opuszczamy Zerawszan i wjeżdżamy w rejon Gonczi zamieszkaly przez Uzbeków. Krajobraz zmienia się zauważalnie. Góry niższe, krajobraz już nie jest ograniczony do jednej duzej doiny, pojawiają się nawet lasy a pustynne pola zmieniają się w trawiaste sawanny. Za nami 9h jazdy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz