piątek, 1 lipca 2011

Telefon satelitarny i inne organizacyjne szczegóły

Dzięki uprzejmości mojego kumpla dostaliśmy telefon satelitarny Thuraya SO-2510. Będzie więc kontakt ze światem. Udało się też poprzez kontakty z Irkiem z JKW i poprzez znajomego Tadżyka Rustama z Duszanbe załatwić kartusze z gazem (12 sztuk), które odbierzemy na miejscu. Dodatkowo mamy nagranego już ruskiego gazika 4WD z kierowcą, który zna dolinę Zerawszan.
Inne dobre wieści to potwierdzone info, że dla wiz turystycznych nie potrzebny jest OVIR co ułatwia nam sprawę i oszczędzi trochę czasu.
Liofilizaty zamówione, haki, cały szpej, wszystko jest. Tylko wrzucić do wora i wio!
Jeszcze dwa tygodnie do wylotu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz